60 lat noworudzkich szkół technicznych i zawodowych Strzałka czasu ma tylko jeden kierunek i razem
z przestrzenią przesuwa się tylko do przodu. Wydawałoby się, że nie ma na to
rady, chociaż specjaliści od kwantów ciągle nie dają za wygraną. Jednak okazuje
się, że czas i przestrzeń można cofać.
29 września br. Zespół Szkół
Ponadgimnazjalnych w Nowej Rudzie obchodził jubileusz 60-lecia istnienia. Tego
dnia dla wszystkich, którzy byli i są związani ze szkołą, czas zatrzymał się i
zaczął cofać. Nastąpił powrót do najlepszych chwil życia, do kilku lat, które
szybko minęły, ale stały się jakże brzemienne w skutkach, odciskając się
nieodwracalnie, niczym pieczęć, w pamięciach, emocjach i osobowościach,
wyznaczając kierunek dalszych losów.
Uroczystości jubileuszowe
rozpoczęły się o godz. 9.00 mszą świętą w kościele p. w. św. Mikołaja w Nowej
Rudzie, podczas której został poświęcony nowy sztandar Zespołu Szkół
Ponadgimnazjalnych ufundowany przez Radę Rodziców. Następnie o godz. 10.00 w
sali widowiskowej Miejskiego Ośrodka Kultury w Nowej Rudzie odbyła się
uroczysta akademia, w której udział wzięli zaproszeni goście, wśród nich
parlamentarzyści, władze samorządowe i oświatowe, dyrektorzy zaprzyjaźnionych
szkół, absolwenci, byli i obecni pracownicy noworudzkich szkół technicznych i
zawodowych oraz społeczność uczniowska. W tym miejscu należy również wspomnieć
o sponsorach, którym bardzo dziękujemy, bez ich wsparcia finansowego nie byłaby
możliwa realizacja wszystkich zamierzeń związanych z organizacją jubileuszu.
„Wszystko ma swój czas, i jest wyznaczona godzina na wszystkie
sprawy pod niebem” (...) – tymi słowami dyrektor szkoły mgr inż. Bogdan
Kostecki zwrócił się do gości zaproszonych na akademię, podczas której w drzewiec
sztandaru wbito kilkanaście gwoździ honorowych. Następnie dyrektor szkoły
uroczyście przekazał sztandar przedstawicielom społeczności uczniowskiej. Był
czas na taniec, poezję i śpiew. Był czas na życzenia, wspomnienia i historię.
Po akademii były spotkania w macierzystych szkołach i późnym popołudniem bal
absolwentów. Drugi dzień zarezerwowany był na spotkania zespołów klasowych z
wychowawcami oraz na zwiedzanie Nowej Rudy i okolic.
W ubiegłym
roku noworudzka szkoła rozpoczęła pracę w nowych strukturach – w Zespole Szkół
Ponadgimnazjalnych w Nowej Rudzie, powstałego z połączenia Noworudzkiej Szkoły
Technicznej, Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych Nr 1 oraz Zespołu Szkół
Ponadgimnazjalnych Nr 2. Obecnie szkoła tworzy zintegrowany zespół - ZSP,
czyli Zdrojowisko, Stara Droga, Poligraf.
Jest to
największa szkoła w powiecie kłodzkim i jedna z największych na Dolnym Śląsku.
Zatrudnia 120 nauczycieli i kształci 1250 uczniów i słuchaczy w 50 oddziałach,
w skład których wchodzą: 24 technika, 12 liceów profilowanych, 3 licea
ogólnokształcące, 3 szkoły zawodowe, 4 szkoły policealne, 3 licea dla dorosłych
i jedno technikum uzupełniające. Szkoła jest bardzo prężnie działającym
ośrodkiem edukacyjnym na tym terenie, kształcącym w wielu zawodach i specjalnościach.
Szkolne
obiekty rozciągają się na odcinku kilku kilometrów. Baza lokalowa to kompleks
budynków przy ul. Stara Droga, Obozowa i Kopernika, internat przy ul.
Niepodległości, schronisko i stadion przy ul. Górniczej. To aktualnie. A jak
było 60 lat temu?
W roku 1946 na terenie Nowej Rudy powstały
dwie szkoły: Dokształcająca Szkoła Przemysłu Węglowego oraz Państwowa Szkoła
Graficzna. Na początku szkoły te zatrudniały jedynie kilku nauczycieli, jednak
dość szybko i prężnie rozwinęły się kształcąc rzesze młodych ludzi dla potrzeb
przemysłu górniczego i poligraficznego. W 1962 roku korzystając gościnnie z
budynków szkoły poligraficznej została utworzona Zasadnicza Szkoła Włókiennicza
dla pracujących w Dolnośląskich Zakładach Przemysłu Jedwabniczego. W 1972 roku podjęto decyzję o rozdzieleniu tych
dwóch placówek.
W ciągu tych 60 lat
istnienia szkoły w świat poszły tysiące absolwentów. I to dosłownie „w świat”:
nie tylko rozjechali się po całej Polsce, lecz wywędrowali do innych krajów
położonych na różnych kontynentach. Wielu ukończyło najprzeróżniejsze rodzaje
studiów, stając się ponownie „absolwentami wyższego stopnia”. Wielu zrobiło
kariery zawodowe, naukowe, artystyczne czy polityczne, uzyskując wysoką pozycję
społeczną i uznanie w swoim środowisku. Sukcesy życiowe zawdzięczają samym sobie,
ale … nie tylko. To przecież dzięki szkole zdobyli wiedzę niezbędną do
przebrnięcia przez sito egzaminów wstępnych na studia. To przecież szkoła w
znacznej mierze ukształtowała ich osobowość i umożliwiła im „wyjście na ludzi”.
Niektórym nie powiodło się wskutek fatalnych splotów okoliczności
uwarunkowanych trudnymi dzisiejszymi czasami. Chociaż z drugiej strony, te
dzisiejsze czasy otwierają nam okno na świat, co może przynosić optymizm. Ze
szkołą wiążą się wspomnienia pozostające na całe życie. W czasie nauki zostały
często nawiązane silne więzi emocjonalne, które trwają niejednokrotnie przez
lata. Odżywają one z całą mocą w trakcie zjazdów takich, jak ten 29 września. 







Inf.
własna szkoły Fot. Seweryn Panek
|